Nakładem Wydawnictwa Marpress właśnie ukazała się powieść Oksany Wasiakiny „Rana” pod matronatem medialnym Lesbikonu. Zachęcamy do zapoznania się z tą wybitną powieścią o o współczesnej Rosji i śmierci matki, która z powodu bezpośredniego odnoszenia się do lesbijskiej tożsamości autorki znalazła się w Rosji na liście „książek zakazanych”. Przeczytaj specjalnie wybrany dla nas fragment na naszej stronie: Oksana Wasiakina, Rana (fragment).
Oksana Wasiakina to rosyjska poetka, aktywistka i kuratorka projektów kulturalnych. Urodzona w syberyjskim mieście Ust-Ilimsk w 1989 roku, ukończyła Instytut Literatury Gorkiego w 2016 roku. Debiutowała w 2016 roku tomem poetyckim Женская проза. Jej autofikcyjna debiutancka powieść Rana zdobyła w 2021 roku prestiżową nagrodę literacką NOS oraz została nagrodzona Critics’ Academy Choice. Jak czytamy na stronie wydawnictwa:
Oksana, bohaterka książki [Rana], wyrusza z Moskwy do Ust-Ilimska, miasteczka na Syberii. Wiezie urnę z prochami matki, by złożyć ją w rodzinnym grobie. Ta podróż to biurokratyczny tor przeszkód, nieprzewidywalny i pełen absurdów, ale też wyprawa, dzięki której Oksana wreszcie zaakceptuje siebie.
To wzruszająca autobiograficzna proza; szokująco szczera historia relacji matki i qeerowej córki, które godzą się ze sobą dopiero, gdy jedna już nie żyje.
Książkę następująco poleca pisarka Renata Lis, autorka m.in. książek Lesbos (2017) i Moja ukochana i ja (2023):
Na taki głos z Rosji czekałam: dziewczyna, lesbijka, feministka z syberyjskiej głubinki, która całą sobą zwraca się przeciwko rosyjskiej kulturze przemocy. Mało tego: robi to w prozie intymnej, subtelnej, sięgającej sedna z precyzją i lekkością najlepszej poezji. Cieszę się, że mamy szansę ją usłyszeć.
Pisanie jest dla Oksany Wasiakiny pracą z ciałem, nie tylko własnym – Rana pracuje także w ciele osoby czytającej. Idąc przez tekst słowo w słowo za dziewczyną, która podróżuje z urną z prochami matki między Moskwą a Syberią, poczułam nagle, że otaczam ją w sobie najczulszą troską. I choć najważniejsze, złożone z trzech prostych słów wyznanie pada dopiero na końcu, to przecież od początku pulsuje ono pod skórą tekstu, niewypowiedziane. Wasiakina uwalnia je w finale jednym zręcznym ruchem. Widzę w tym rękę mistrzyni.
Specjalnie wybrany dla nas fragment przeczytasz na naszej stronie: Oksana Wasiakina, Rana (fragment).