Caitlin na wpół tu jest. Szybko, narysuj ją, zanim zniknie.
Jen Campbell (przeł. Aga Zano)

Wszystkie matki Caitlin są schowane w szafie.

Caitlin myśli, czy ich nie wezwać, zawyć

jak okręt wojenny, cały w pąklach, w niepamięci.

Caitlin pozuje, tak z rozmysłem. We wtorki

staje się niebem – oto królewska ciemność kina:

zmienia się w babie lato, w lalki ciśnięte do morza.

Beztroskie oczy Caitlin są jak domino, rozrzucone

po kuchni, zerkające tu i tam zza rogu: zmienno-

kształtna, zmienno(kształtna), i znów (zmienno)kształtna.

Babcie Caitlin, a było ich mnóstwo,

wyryły w jej portrecie środek ciężkości. Nauczyły ją

jak być algą, drewnem wyrzuconym na brzeg, jak być – o!

Tyle że Caitlin jest ciekawska. Wybacz,

że jej pogryzione serce śpiewa w srebrnym zlewie; jej

kuchenne głosy bulgoczą na dnie jeziora.


Tekst pierwotnie ukazał się drukiem w magazynie kobiet queer* „LesBiLans” wydawanym przy okazji Lesbikonu. Kongresu Kobiet* Queer. Wiersz pochodzi z antologii Bi+ Lines. An Anthology of Contemporary Bi+ Poets opublikowanej nakładem brytyjskiego wydawnictwa poetyckiego fourteen poems w 2023 r.

Jen Campbell (przeł. Aga Zano)

Jen Campbell (przeł. Aga Zano)

(ona/jej) Nagradzana poetka i bestsellerowa autorka 12 książek, z których ostatnia to zbiór wierszy Please do not touch this exhibit (2023). Rzeczniczka praw osób z niepełnosprawnością. Strona internetowa: www.jen-campbell.co.uk. Aga Zano (ona/jej) Tłumaczka z j. angielskiego na polski i z polskiego na angielski. Stypendystka Literature Ireland, Queen’s University Belfast i University of Edinburgh. Tłumaczyła powieści Bernardine Evaristo, Charlesa Yu, Lucy Caldwell, André Acimana, C Pam Zhang, Joshuy Cohena, Colluma McCanna. W przekładzie najbardziej lubi nieoczywiste narracje, queer i poszukiwanie tożsamości w języku.
Z tej samej kategorii:

Zestaw wierszy

pośliń dziewuchy palą, drapią, bazgroląi wstydzą się poharatania mój język wchłonął wszystko, co kiedykolwiek do mnie powiedziałaścishety nigdy nie zrozumieją głębi homoerotycznej przyjaźni pocałuj swoją przyjaciółkę, zobaczyszco wykwitnie na twoim języku UFOPORNO...

Zestaw wierszy

ekonomia darów skąd w czerwcu szron? – spytałam mokre ciało, które leżało obok: parowało skrawkami raju podrzucanymi w gazetkach. gryzę ten raj, tryska, przyjmuję. pozycja systematyczna metody badawcze we współczesnej taksonomii porostów podniecają nasz symbiotyczny...

Widzę cię

najbardziej poruszająca groźba, jaką usłyszałem: kulę się pod jej ciężarem, zmniejszam swoje ciało, drżę i chronię. ciężko być twardym i trudniej miękkim, w przestrzeniach, gdzie siła definiowana jest jako zjedz albo zostań. i zostaję, i jem. na przemian żongluję,...

Tagi: